Tajemnice pajęczaków
30 stycznia i 6 lutego br. klasa IIC na lekcji biologii spotkała się Michałem Jezierskim – uczniem klasy IB, który przygotował dla nas dwie krótkie prelekcje na temat pajęczaków. Michał przybył wraz z Mariolcią - przedstawicielką gatunku Grammostola rosea (zwany w Polsce ptasznikiem chilijskim) i mieszkanką terrarium znajdującego się w naszej szkole.
W czasie pierwszego spotkania moglibyśmy poznać systematykę pajęczaków, która do najłatwiej-szych nie należy, o czym się przekonaliśmy. Michał pokazał nam zdjęcia przedstawicieli niektórych grup, a także wspomniał o skorupiakach czy pająkach, których powinniśmy unikać, bo są bardzo jadowite. Niektóre z nich mogłyby niewielką ilością jadu zabić aż 30 osób! Każdy mógł dotknąć szkolnego eksponatu pająka i przekonać się, że do pajęczaków nie zaliczamy tylko bardzo dobrze nam znanego pająka krzyżaka, ale też rozłupnogłowce, głaszczkochody i wiele, wiele innych, które posiadają interesujące różnice w budowie morfologicznej czy anatomicznej.
Następna prelekcja dotyczyła anatomii pajęczaków. Skupiliśmy się na układzie nerwowym, narządach zmysłów, sposobach polowania i rozmnażaniu. Dowiedzieliśmy się o tym, jak czułe narządy zmysłów posiadają pająki (pająk, który wytworzy sieć o powierzchni odpowiadającej sali lekcyjnej, potrafi wyczuć mały ruch czy drgnięcie na przeciwległej stronie pajęczyny) . Sposoby polowania pająków były także interesującym zagadnieniem. Dzieli się je na aktywne i bierne sposoby polowania, jednak czasami trudno jest sklasyfikować danego pająka do określonej kategorii, który w czasie polowania stosuje elementy aktywne i bierne. W czasie prezentacji mogliśmy usłyszeć także o rozmnażaniu pająków. Samiec potrafi przejść bardzo dużą odległość do samicy, jednak zależy to od zapachu, jaki wydziela samica. Zapach jest wyznacznikiem posiadania przez samicę dobrych genów. Pod koniec spotkania mogliśmy zadać pytania Michałowi, a także przyjrzeć się Mariolci z bliska.
Dziękujemy Michałowi za fascynujące spotkania, które uzupełniły naszą wiedzę zdobytą na lekcji biologii i pokazały, że pajęczaki to wcale nie taka nudna grupa zwierząt.
A na zdjęciu oczywiście Mariolcia. :) Zdaniem Michała teoretycznie nie jest jadowita (nie sprawdzaliśmy tego doświadczalnie), jednak chyba nie wygląda aż tak strasznie, jak niektórym się wydaje. Podopieczna Michała może nam towarzyszyć przez kolejne 20 lat, więc może warto zaprzyjaźnić się z jej obecnością.
Tekst: Jędrzej Jankowski